Rewolucja ogrodnicza: od tradycyjnych metod do kultywatorów

19. 09. 2023

Rewolucja ogrodnicza: od tradycyjnych metod do kultywatorów

Jesień tuż-tuż, a w wielu ogrodach dojrzewają ostatnie owoce. Gdy tylko zbierzemy plony, czas przygotować grządki na kolejny sezon. Konieczne będzie wyciągnięcie roślin jednorocznych, pozbycie się chwastów i dostarczenie niezbędnych składników odżywczych do gleby.

Kopanie łopatą zawsze było pracą, która wymaga dużo czasu i siły. Po przekopaniu należy wyciągnąć grudki gliny motyką i idealnie wyrównać teren za pomocą grabi. Jeśli naprawdę chcemy uczciwie przygotować grządki do nowego sezonu, często wymaga to wielu godzin ciężkiej pracy.

Minęło kilkadziesiąt lat, odkąd na rynku pojawiły się pierwsze kultywatory ogrodowe. Była to wówczas nieporadna i ciężka maszyna silnikowa, która jednak w ciągu kilku minut potrafiła idealnie wykopać stosunkowo duży kwietnik. 

Na szczęście szpadel i inne narzędzia należą już do przeszłości. W ofercie kultywatorów HECHT każdy znajdzie coś dla siebie. Małe kultywatory elektryczne i kultywatory akumulatorowe przeznaczone do małych i średnich grządek poradzą sobie z pracą bez większego wysiłku i w krótkim czasie. Do grządek najlepiej wsypać kompost, który doskonale miesza się z glebą. Gleba jest puszysta i lekka, co przekłada się również na zdrowe i mocne rośliny z odpornym systemem korzeniowym.

Małe kultywatory elektryczne i akumulatorowe przeznaczone są do mniejszych grządek. Ich zaletą jest to, że są lekkie, łatwe w obsłudze i wymagają minimalnej konserwacji.

Większe kultywatory z napędem silnikowym poradzą sobie ze średniej wielkości grządkami. Zaletą jest moc silnika spalinowego i jednocześnie brak konieczności stosowania kabli zasilających. niewielkim minusem konieczność konserwacji silnika.

Duże kultywatory z napędem silnikowym poradzą sobie nawet z największymi rabatami kwiatowymi. Do wielu istnieje możliwość dokupienia innych akcesoriów jak pług, kopaczka do ziemniaków łopata itp. Do najpotężniejszych maszyn istnieje także możliwość dokupienia np. przyczepki i kół z oponami, dzięki którym w kilka minut przekształcisz kultywator w ciągnik jednoosiowy.

Dla każdego terenu znajdzie się odpowiedni kultywator, który szybko stanie się nieocenionym pomocnikiem. Możesz być pewien, że przy pierwszym użyciu kultywatora szybko zapomnisz, do czego właściwie służy łopata i motyka.

Czy ten artykuł był dla ciebie interesujący?
Udostępnij.




Może Cię zainteresować