Ułatw sobie pracę przy cięciu drewna!

09. 10. 2023

Zapewne wiele osób rosnące ceny energii zmusiły do ​​ogrzewania domu drewnem. Kocioł elektryczny, który wcześniej służył jako główne źródło ciepła, obecnie grzeje tylko sporadycznie, a piec kominkowy, który był używany sporadycznie, nie gaśnie praktycznie przez całą zimę.

Wiąże się to jednak z koniecznością przygotowania dobrego zapasu drewna na zimę. Chociaż możliwe jest zamówienie drewna przyciętego i rozdrobnionego, jeśli chcesz zaoszczędzić trochę pieniędzy, zdecydowanie warto poświęcić trochę czasu na samodzielne przygotowanie drewna. Ponadto, jeśli masz odpowiednich asystentów, praca przebiega sprawnie.

Jeszcze rok temu wycinałem drewno piłą łańcuchową na klasycznej kozie, którą zrobiłem z listew. Każdy, kto korzysta z takiej kozy, wie, jakie pułapki ona niesie. Dłuższa kłoda leży stosunkowo stabilnie, więc nie trzeba jej w żaden sposób przytrzymywać, wystarczy ją po każdym cięciu przesunąć. Ale w miarę jak kłoda staje się krótsza i lżejsza, potrzebny jest pomocnik do przytrzymywania drewna. Najgorsze, co możesz wymyślić, to zacząć bawić się w akrobatę i balansować piłą łańcuchową na jednej nodze, drugą trzymając kłodę. Chyba nie warto snuć różnych teorii na temat tego co może się wydarzyć...

W zeszłym roku kupiłem potężnego pomocnika do cięcia: stojak samoblokujący. Nie tylko oszczędzam połowę pracy, ale także cięcie jest 2x szybsze. Jak to jest możliwe? Po prostu wsadzam do stojaka kłodę o długości 2-3 metrów jednym końcem, ona pod własnym ciężarem wciska się w zęby stojaka i wystaje poziomo w powietrze na całej długości. Zaczynam wycinać kłody jedna po drugiej, nie muszę po każdym cięciu przesuwać kłody. Gdy tylko dotrę do zacisków stojaka z ostatnim cięciem, ostatnia kłoda samoistnie wypada.

Nie ma więc potrzeby ciągłego przesuwania kłody, nie potrzebuję, żeby ktoś za mnie trzymał drewno, nie muszę w żaden niebezpieczny sposób balansować piłą. Po prostu ustawiłem kłodę i wycinałem jedno cięcie na raz…